Quantcast
Channel: e-Cosmetics
Viewing all 473 articles
Browse latest View live

Manicure w kolorach LIU JO Milano

$
0
0
Hej! Czy często się Wam zdarza, że podczas robienia manicure inspirujecie się czymś? Mi się to rzadko zdarza, a szkoda, bo można stworzyć bardzo fajny manicure, o którym wcześniej byśmy nie pomyślały. Przeglądając marcowy magazyn Elle natknęłam się na piękną suknię włoskiej marki LIU JO Milano i postanowiłam odzwierciedlić piękne kolory na moich paznokciach. Od razu kiedy ujrzałam Candela Pelizza (influencerka, matka i ikona mody o wyjątkowym charakterze mieszkająca we Włoszech) w zwiewnej sukni i pomyślałam o kolorach z najnowszej kolekcji OPI Lisbon <3





Suknia w geometryczne wzory w kolorach czerwono - niebiesko - białym. Po sukcesie kampanii #StrongTogether włoska marka dalej stawia na kobiecą siłę prezentując równowagę pomiędzy wyglądem zewnętrznym i niepowtarzalnym charakterem. W tym sezonie skupiają się na dynamicznym, szczerym i pozytywnym podkreślaniu siły kobiecości! Chyba im się to udało! A to jedno ze zdjęć ...


Włoskie klimaty i portugalska kolekcja - czemu nie :) W moim manicure użyłam lakierów w najnowszej wiosenno - letniej kolekcji marki OPI. We Seafood and Eat It - czerwony z koralowymi tonami, Tile Art to Warm Your Heart - niebieski, Suzi Chases Portu-geese - biały. Wszystkie swatche lakierów możecie obejrzećTU i TU. Chciałam również w tym miejscu pochwalić lakier We Seafood and Eat It, który jak się okazał dzięki swojej pigmentacji nieźle sprawdził się jako lakier do stempli. Dokładnie nim odbiłam wzór na środkowym palcu. Wzory pochodzą z płytki MoYou Explorer. Całość wystemplowałam nowym stemplem z aliexpres, o którym nie tak dawno opowiadałam na InstaStory :) Na sam koniec mój manicure zabezpieczyłam Seche Vite.


 Dla przypomnienia kolekcji #Lisbon zapraszam na wpis pokazowy TU :)

 Instagram  @antii_ecosmetics


Manicure z okazji Dnia Świętego Patryka

$
0
0
Cześć! Dzień Świętego Patryka w tym roku przypada w sobotę 17 marca. To najbardziej zielony dzień roku w Irlandii. Z tej okazji organizowane są liczne festyny, parady, imprezy, wznoszone są toasty, odbywają się tańce irlandzkie. W tym dniu wszyscy (pewnie prawie wszyscy ;)) ubierają się na zielono. Ja z tej okazji przygotowałam szybki manicure z użyciem zielonych kolorów - bo jakby inaczej :)


Moją bazą jest zielony ze złotymi drobinkami marki Delia nr 184 (lakier kryje przy użyciu 2 warstw) oraz biały Orly Breathable White Tips (świetne krycie 1-2 warstwy). Zaskoczę Was ale wzory odbiłam także lakierem Orly Breathable White Tips. Z uwagi na to, iż lakier jest mocno napigmentowany to doskonale sobie radzi ze stemplowaniem. Natomiast zielony wzór z czterolistnymi koniczynkami został wykonany moim ulubionym zielonym z Colour Alike 49 B. a Sour Jelly. Wzór koniczynka pochodzi z płytki Pueen33, kropkowy z Yours Cosmetisc.




 Instagram  @antii_ecosmetics

Colour Alike Warm Sand - lakier do stemplowania

$
0
0
Hej! Dzisiaj pierwszy dzień astronomicznej wiosny, a to oznacza między innymi nadejście nowej wiosenno - letniej kolekcji Colour Alike. Tym razem powstało  8 nowych kolorów przeznaczonych do stemplowania wzorowanych na najnowszych trendach kolorystycznych instytutu Pantone. Lakiery mają delikatne metaliczne wykończenie i super krycie. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam jeden z nich czyli Warm Sand



Jeśli oglądaliście moje InstaSTORY @antii_ecosmetics to wspominałam, że lakiery do malowania mają swoje odpowiedniki w lakierach do stemplowania, tyle że lakiery do malowania to czyste kremy, zaś do stemplowania delikatne metaliki. Kolory mają dużą liczbę zanurzonych srebrnych drobinek i przy zmywaniu lubią wędrować po paznokciach/ palcach. Jeśli macie macroOBIEKTYW to na pewno drobinki zostaną wychwycone. Dlatego warto zabezpieczyć wkoło skórki lateksem. 

Warm Sand to beżowo - piaskowy odcień o wykończeniu metalicznym. Lakiery wyglądają nieco inaczej od "starych" metalików, ponieważ w tej kolekcji każdy lakier ma srebrny shimmer, a w starych - taki sam kolor co dany lakier (masło maślane, ale mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli). Lakier ma dobre krycie, chociaż na tym pięknym fiolecie  widzę w przypadku tego koloru delikatny prześwit.
Mój wzór pochodzi z płytki YOURS COSMETICS  YLF06 dots & diamonds. 


Dajcie znać, który z lakierów chcecie zobaczyć w kolejnej notce!

Lakiery wkrótce dostępne w sklepie colorowo.pl 


Orly Breathable White Tips

$
0
0
Witajcie! Zapewne wiecie jak trudno jest znaleźć idealną kremową biel. Nie jedna z nas zmierzyła się z tym zadaniem i jak się okazało znaleźć idealną biel nie jest wcale takie proste. Ja szukając tej jedynej na swojej drodze spotkałam kilka bubli, ale dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o tej wyjątkowej! W moje ręce ostatnio wpadł lakier ORLY Breathable WHITE TIPS



Lakier z serii Breathable (oddychający) ma rewelacyjną konsystencję a do tego kryje przy dwóch warstwach. Jest dla mnie ideałem ponieważ jest bardzo przyjemny podczas aplikacji, do tego bez użycia top coatu daje piękny efekt tafli. To śnieżnobiały ideał zarówno do samodzielnego malowania paznokci ale też pod wszelkie wzory (stemple, naklejki itd.). A co lepsze, to lakier WHITE TIPS również stempluje, także same zalety. Lakiery Breathable mają grubszy pędzelek (taki jak w obecnych lakierach Orly), który dopasowuje się do kształtu płytki i można nim łatwo pomalować paznokcie, manewrować wokół skórek. Lubię serię lakierów Breathable gdyż wyróżnia je mocna, głęboka pigmentacja oraz to, że lakiery ładnie wyglądają bez użycia bazy i topów nawierzchniowych.



Dajcie znać jaka jest Wasza idealna biel? A może też WHITE TIPS?



Indigo Nails - Seventh Heaven - krem do rąk

$
0
0
Cześć! Jakiś czas temu w jednym z czasopism dla kobiet został dołączony produkt marki INDIGO, a że bardzo lubię tę markę to postanowiłam zaopatrzyć się w tę gazetkę z kremem do rąk o nazwie SEVENTH HEAVEN. Nie sposób nie znać marki INDIGO! Słynie ona z genialnych produktów do stylizacji paznokci oraz pielęgnacji dłoni, ciała itd a do tego firma INDIGO pochodzi z mojego rodzinnego miasta Łodzi.



Szorstkie dłonie? Wypróbuj kremy do rąk Indigo!

Stylistki paznokci dobrze wiedzą, jak istotna jest odpowiednia pielęgnacja dłoni oraz wybór najlepszych kosmetyków. Kremy do  rąk Indigo to unikalne połączenie odżywczej receptury 9 składników aktywnych oraz zmysłowych zapachów. Podobnie jak balsamy, kompleksowo pielęgnują suchą skórę, działają nawilżająco i regenerująco, wyrównują koloryt, nadają miękkość, elastyczność i gładkość. Indigo jako pierwsza, i  jak dotąd jedyna, firma kosmetyczna połączyła tak wiele składników aktywnych, gwarantując niespotykaną dotychczas jakość i  skuteczność kremu do rąk.
Swój wyjątkowy zapach kremy do rąk zawdzięczają wybranym nutom z  linii najlepszych perfum Indigo, a  także słodkim owocowym kompozycjom oraz świątecznym aromatom z przyprawami. Mimo że kremy do rąk mają gęstszą konsystencję niż balsamy do ciała, bardzo dobrze się rozprowadzają i  szybko wchłaniają, przynosząc skórze natychmiastowe uczucie komfortu. Niech piękne, zadbane i gładkie dłonie będą Twoją wizytówką!

Co składa się na odżywczą recepturę kremów do rąk Indigo?

  • Ekstrakt ze skrzypu polnego – wzmacnia paznokcie oraz zwiększa odporność na grzybicę i zakażenia bakteryjne;
  • Masło shea– przywraca skórze elastyczność i sprężystość, działa regenerująco i przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia;
  • Olej słonecznikowy – wzmacnia bariery naskórkowe, doskonale zmiękcza i wygładza skórę, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody. Ma działanie przeciwrodnikowe, przeciwzapalne i normalizujące;
  • Wosk pszczeli – ma działanie pielęgnujące i ochronne, uelastycznia i zmiękcza skórę, pozostawiając ją gładką i jędrną. Nie zatyka porów;
  • D-Pantenol– stymuluje podziały komórkowe, dzięki czemu działa kojąco i  regenerująco, poprawia barierę lipidową naskórka;
  • Kompleks witamin AEF– odbudowuje płaszcz lipidowy naskórka, wygładza skórę i wyrównuje jej koloryt;
  • Alantoina– zapewnia naturalną okluzję, zapobiega utracie wody;
  • Gliceryna – ma silne działanie nawilżające;
  • Lanolina– tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody. Przenika w głąb naskórka, oczyszcza, wygładza i natłuszcza.

O kompozycji Seventh Heaven

Seventh Heaven to kwiatowo-szyprowa kompozycja, która skradła serca wielu naszych klientek. Nazwa sugeruje niebiańskie doznania i zapewniamy, że nie jest to obietnica bez pokrycia! Nuty mandarynki, róży i białych kwiatów wprawią Cię w pozytywy nastrój i sprawią, że poczujesz się wolna i piękna. Ten ponadczasowy zapach jest kwintesencją szyku, wdzięku i kobiecości! Wypróbuj go, jeśli podoba Ci się zapach Dior - Miss Dior Cherie.
  • Dzięki swojej formule sucha skóra jest nawilżona i pełna blasku,
  • Idealnie dobrane składniki sprawią że Twoja skóra pozostanie miękka na długo,
  • Opóźnia proces starzenia się skóry,
  • Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze,
  • Wspaniały zapach sprawia że można się w nim zakochać bez pamięci

 

Moja opinia

Krem mieści się w niewielkiej buteleczce z dołączoną pompką. Pojemność mojej buteleczki to 100 ml ale krem ten występuje też w wersji 300 ml. Nie wiem dlaczego ale z góry założyłam, że konsystencja tego kremu będzie lejąca się, lecz taka nie jest. Na pewno nie jest treściwa ale też nie spływa z dłoni. Aplikując krem na dłonie, pierwsze co wyczuwalny jest nieziemski zapach Seaventh Heaven. Jest on intensywny (nie polecam go stosować podczas migreny bo spowoduje jej jeszcze większe nasilenie :P) i iście kwiatowy. Oczywiście zapach znajdzie swoich zwolenników jak i przeciwników. Podobne nuty zapachowe możemy otrzymać w słynnym Dior - Miss Dior Cherie, więc jeśli odpowiada Wam ten zapach to Seventh Heaven będzie strzałem w dziesiątkę. Ja osobiście nie przepadam za zapachem Dior, ale krem o takich zapachu zupełnie mi nie przeszkadza. Myślałam, że intensywny zapach szybko wywietrzeje z dłoni, ale utrzymuje się przez jakiś czas. Czy faktycznie nawilża dłonie? Hmmm nie jest wcale zły, na pewno bardziej mi przypasował mi niż nie jeden produkt do rąk marki Ziaja. Dla bardzo wymagających dłoni, które potrzebują dużą dawkę natłuszczenia i nawilżenia może się nie sprawdzić. Choć moje dłonie takie są, to nawet dobrze sobie radzi. Myślę, że taką malutką buteleczkę o pojemności 100 ml można śmiało zakupić na próbę, bo jeśli nawet produkt się u nas nie sprawdzi to można go zawsze wykorzystać jako balsam do ciała. Krem ma lekką formułę, szybko wchłania się i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Skóra jest miękka i gładka. Bardzo jestem ciekawa pozostałych zapachów jakie oferuje marka Indigo. Na pewno coś wypróbuję jak tylko wybiorę się do ich centrali bo uważam, że warto mieć w swojej torebce tubkę kremu perfumowanego.


Mieliście okazję wypróbować ten krem? A może polecacie inne zapachy?

 Instagram  @antii_ecosmetics

Colour Alike Kolekcja wiosna/lato 2018 - 664 Meadowlark alike

$
0
0
Hej! Jeśli śledzicie mój Instagram @antii_ecosmetics to zapewne widzieliście najnowsze swatche lakieru 664 Meadowlark alike z najnowszej kolekcji wiosna/lato 2018 by Colour Alike. Lakier ten wyróżnia się na tle innych z uwagi na energiczny kolor - żółty. Piękne słońce, kurczaczek jak na niego patrzę to czuję wiosnę, święta ... !



Nie sposób nie zwrócić uwagę na ten lakier, kolor sam mówi za siebie. Kremowy żółty, idealnie wręcz aplikujący się. Na paznokciach mam 2 warstwy bez użycia top coatu.


 Co sądzicie o tym żółtku, fajny?

Jessica Cosmetics Kolekcja La Vien en Rose - wiosna 2018

$
0
0
Hej! Na dniach mogliście zobaczyć na moim instagramie zdjęcia lakierów najnowszej wiosennej kolekcji La Vien en Rose od marki Jessica Cosmetics. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam swatche wszystkich lakierów! Kolekcja ta skrywa 6 delikatnych, subtelnych kolorów! Gotowi do oglądania?




Odkryj w sobie księżniczkę z nową kolekcją JESSICA. Delikatne oraz subtelne tony z pewnością sprawią, że poczujesz się jak prawdziwy członek rodziny królewskiej. Rozkwitaj i lśnij w tym sezonie dzięki doskonałym wiosennym odcieniom.

Lavender Lush - fioletowy, fiołkowy delikatnie opalizujący. Na paznokciach 2 warstwy, bezproblemowo aplikujący się. 


Posh - morelowo - brzoskwiniowy w ciepłym odcieniu, o wykończeniu kremowym. Na paznokciach również 2 warstwy. Lakiery z tej kolekcji pozostawiają piękną taflę połysku, także top coat jest tu zbędny.


Cheeky - bardzo jasny nude z kapką różu / beżu. Bardzo fajny jako baza pod zdobienia, ale także dla osób, które nie lubią koloru na swoich paznokciach. Mimo koloru aplikacja bardzo przyjemna. Na paznokciach 2 warstwy.


Pinkies Up - pastelowy róż, jak zawsze bardzo fajnie wygląda na paznokciach, 2 warstwy.


Lavish - biały o wykończeniu jelly - kremowym. Zauważyłam, że większość firm w sezonie wiosenno letnim ma w swojej kolekcji biel. Fajna biel zawsze mile widziana. Aplikacja bardzo w porządku. Na paznokciach 2-3 warstwy.


Peony - różowo pastelowo-neonowy, lecz zauważalne są tu także brzoskwiniowe nuty. Neon jest tu na drugim planie, jest bardzo subtelny z klasą. Na paznokciach 2 warstwy.


Ciekawa jestem który z kolorów najbardziej Wam się spodobał?!

Lakiery dostępne są na stronie jessicacosmetics.pl

Colour Alike Kolekcja wiosna/lato 2018 - 660 Sailor Blue alike

$
0
0
Hej! Przygotowałam dla Was bardzo dużo swatchy lakierów, ale w ostatnim tygodniu nawet nie miałam kiedy zasiąść do komputera by przygotować wpis. Ten tydzień będzie bardzo podobny, ale oczywiście postaram się by nikt nie odczuł mojej nieobecność. Dzisiaj pokażę bardzo ładny granat jakim jest Sailor Blue Alikez najnowszej kolekcji wiosna lato 2018 by Colour ALike. Ciekawa jestem czy Wy macie swój ulubiony i sprawdzony granat?



Mocny, intensywny granat o doskonałym kryciu. Na paznokciach mam 2 warstwy, które wyglądają na prawdę bardzo dobrze. Aplikacja bardzo przyjemna. Po wielokrotnych testach granatów, mogę stwierdzić, że na prawdę jest bardzo dobry, zatem polecam Wszystkim co szukają ładnego i dobrego granatu.


 Co sądzicie, podoba się?

It's a Girls World by ShinyBox 3/2018

$
0
0
Hej hej ... u mnie wielkie opóźnienie z pokazaniem marcowego pudełka od ShinyBox. Marcowy box nosi nazwę It's a Girls World i już Wam pokazuję jego zawartość. Czy można powiedzieć, że współczesny świat - bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - należy do kobiet? My uważamy, że jak najbardziej! Dlatego przewrotnie parafrazujemy tytuł kultowego przeboju Jamesa Browna i w najbardziej kobiecym miesiącu roku zapraszamy Cię do Świata Kobiet! Świata pełnego miłości, piękna i namiętności, ale także świata, w którym możemy się realizować, mierzyć wysoko i osiągać wyznaczone cele. It's a Girls, Girls, Girls World!






1. GoCranberry olejek do demakijażu twarzy i oczu (29 zł / 150 ml)

Olejek przeznaczony jest do oczyszczania każdego typu skóry. Delikatnie, ale skutecznie, usuwa makijaż i co dzienne zanieczyszczenia. Dzięki zawartości dobroczynnych olejów kosmetyk pozostawia skórę zregenerowaną, odżywioną i wolną od podrażnień.

Produkt otrzymały klientki, których marcowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu. 

Bardzo fajny kosmetyk, chyba czekałam na coś takiego!  


2. Feel Free Krem pod oczy bio (67 zł / 20 ml)

Unikalna formuła kremu zapewnia doskonałe nawilżenie oraz pomaga pozbyć się drobnych zmarszczek mimicznych. Marka Feel Free w swoich produktach promuje ideę powrotu do natury - troskę o środowisko naturalne oraz odpowiedzialne korzystanie z zasobów Ziemi. Dlatego też skład kosmetyku w niemal 99% stanowią substancje pochodzenia naturalnego oraz surowce z upraw organicznych. 

Jak to mówią, kremów pod oczy nigdy nie za wiele, ale w przedostatnim pudełku również znalazł się krem pod oczy, aczkolwiek jestem zainteresowana tą marką więc chętnie przetestuję.  



3. Novex Maska nawilżająca włosy (8 zł / 100 ml)

Głęboko nawilżająca maska do włosów z wyciągiem z baobabu, dedykowana dla włosów suchych, zniszczonych zabiegami chemicznymi oraz termicznymi. Zwiększa elastyczność włosów, zapobiega puszeniu oraz ułatwia rozczesywanie. Nie obciąża włosów, pozostawia je lekkie oraz pełne blasku. Regularnie stosowany przywróci włosom elastyczność, blask oraz ułatwi ich codzienną stylizację. Ma również działanie ochronne - zabezpiecza włosy przed działaniem silnych promieni słonecznych, wiatru, słonej i chlorowanej wody oraz silnego mrozu.

Kolejny box, kolejna maska! Ciekawa jestem w ilu edycjach się jeszcze pojawi maska Novex ? ;) Chyba jestem znudzona już tymi maskami/ odżywkami itd.

4.  Kontigo-Miyo Pilnik/Pęseta/Miyo (15,99 zł)

Kontigo Pilnik wielowarstwowy - posiada 6 warstw do pielęgnacji paznokci normalnych i łamliwych. Warstwowa konstrukcja wielokrotnie wydłuża żywotność akcesorium. Po zużyciu warstwy pilnika wystarczy ją oderwać - pod spodem znajduje się następna.

Bardzo cieszę się, że takiej zagorzałej lakieromaniaczce jak ja trafił się pilnik do paznokci w zamykanej "kosmetyczce". W torebce warto mieć schronienie na pilnik aby nie porysować telefonu, książki i innych dla nas ważnych przedmiotów.

Do wyboru była jeszcze pęseta i puder brązujący marki Miyo.



5. Bielenda Sztyft na odrosty (16,70 zł / 4,3 g)

Rewolucyjny sztyft, który skutecznie pokrywa odrosty i siwe włosy. Pomagają wydłużyć czas między kolejnymi farbowaniami, co zapobiega niszczeniu włosów. Idealnie dopasowują się do koloru włosów i nadają jednolity kolor. Nie przetłuszcza włosów i łatwo się zmywa. W zestawie znajdziesz jeden z 3 dostępnych kolorów: jasny brąz, brąz lub czarny. 

Sztyft wydaje się być fajny pod warunkiem, że trafisz w odpowiedni kolor i że masz siwe włosy. Ja nie trafiłam w kolor, a na mój jeden siwy włos to chyba szkoda takiego produktu, choć nie powiem, że nie chciałabym go wypróbować.

6.  Delia Podkład matujący (10,40 zł / 35 ml)

Mineralny, trwale matujący fluid o lekkiej konsystencji i aksamitnym wykończeniu. Przeznaczony do cery mieszanej i tłustej - innowacyjna formuła fluidu absorbuje nadmiar sebum i zapobiega błyszczeniu skóry. Doskonale wyrównuje kolor i drobne niedoskonałości cery. 

Wydaje mi się, że trafiłam w najjaśniejszy odcień 01 ciepły beż. Czasami tanie podkłady potrafią okazać się być bardzo fajne, zobaczymy. Na chwilę obecną mam kilka w użyciu, także musi poczekać na swoją kolej.

7.  Efektima Chusteczka brązująca (1,87 zł / 2 szt.)

Wyjątkowa, odpowiednio nasączona chusteczka brązująca o przyjemnym zapachu, do stosowania na twarz i ciało. Starannie dobrane składniki oraz formuła chusteczki zapewniają komfort i skuteczność stosowania.

Zupełnie nie trafiony produkt, nie używam takich gadżetów bo boje się, że może nierównomiernie się nałożyć?


Podsumowując! W porównaniu z poprzednimi boxami jest całkiem dobrze. Krem pod oczy, olejek do demakijażu oraz podkład wzbudziły moją ciekawość. Sztyft do włosów i chusteczki to produkty totalnie nie trafione, natomiast znowu powiało nudą gdy zobaczyłam maskę Novex. Ucieszyłam się z pilnika w a'la kosmetyczce. A WY co sądzicie o zawartości? Ja już przeplatam nóżkami co znajdę w kwietniowym pudełeczku. Mam nadzieję, że znajdę garść fascynujących nowości bo zapowiada się całkiem fajnie!



Dajcie znać co sądzicie o zawartości pudełka? 
Który produkt najbardziej Wam się spodobał?

OPI Kolekcja Lisbon - kolory limitowane

$
0
0
Na początku lutego miałam przyjemność zaprezentować Wam wiosenno - letnią kolekcję LISBON marki OPI. Nie bez powodu powiedziałam, że jeszcze z nią powrócę. Oprócz kolekcji podstawowej, OPI zaoferowało nam również bonus w postaci 6 limitowanych kolorów w tradycyjnym lakierze: perłowy Hittin’ The Portuguese Pavement, biały Set Apart By Tile Art, połyskujący fiolet And The Raven Cried Give Me More, błękitny Can I BairroThis Shade?, delikatny róż Climb Every Castle i połyskujący czerwony I Absolutely Amador-ya





Kolory z edycji limitowanej są idealnym dopełnieniem kolekcji podstawowej i wpisują się w klimat stolicy Portugalii. Sami zobaczcie! Do tego portugalski wzór uroczej kosmetyczki. Czego chcieć więcej? Wszystkie kolory zostaną przedstawione w osobnym poście! A już teraz zapraszam na małą ich prezentację.


Dajcie znać który z nich skradł Wasze serce! U mnie zdecydowanie  And The Raven Cried Give Me More, Hittin’ The Portuguese Pavement i I Absolutely Amador-ya.  
Jednak nie zaprzeczę, że pozostałe 3 nie podobają mi się bo razem mają w sobie moc!

➛ Kolekcja podstawowa LISBON TU

 Instagram  @antii_ecosmetics



Colour Alike Kolekcja wiosna/lato 2018 - 667 Cherry Tomato alike

$
0
0
Cześć! Niestety piękny weekend dobiega już końca, ale na pocieszenie przygotowałam dla Was swatch lakiery Cherry Tomato alike. Koniecznie obejrzyjcie jak prezentuje się na paznokciach, bo to jeden z moich faworytów z kolekcji wiosna / lato 2018 by Colour Alike.



Prawdziwy Cherry Tomato o wykończeniu kremowym. Co prawda lakier wpisuje się w klasykę, ale ładnej klasyki nigdy za wiele. Moje paznokcie uwielbiają takie odcienie, czuje się w nich dobrze i pewnie, także kobieco. Lakier oprócz koloru ma bardzo dobre krycie, fajnie się nim maluje i szybko wysycha. Dla bezpieczeństwa warto nałożyć bazę by nie odbarwił płytki paznokci.


 Co sądzicie, podoba się?

Colour Alike Kolekcja wiosna/lato 2018 - 666 Arcadia i 74 Pink Lavender (stempel)

$
0
0
Hej! Dzisiaj przedstawię Wam bardzo proste zdobienie z użyciem dwóch najnowszych lakierów 666 Arcadia (do malowania) i 74 Pink Lavender (do stemplowania). Z tego co pamiętam użyłam tu płytki B. Loves Plates B. 07 beauty of simplicity. Jeśli chcecie się zapoznać z jej pełną recenzją to odsyłam Was TU. Płytka ma wzory bardzo uniwersalne, pasujące niemalże na każdą okazję, także warto ją mieć.




Pod względem kolorystycznym, to jeden z lepszych egzemplarzy. Żywy, intensywny zielono - seledynowy kolor, taki iście wiosenny! Aplikacja rewelacyjna, ładnie się aplikuje i poziomuje. Do tego 2 cieniutkie warstwy w zupełności wystarczają. 


Aby urozmaicić mój manicure, dodałam wzorek z płytki B. Loves Plates B.07 beauty of simplicity w kolorze Pink Lavender. Zdobienie wygląda nadal bardzo taktownie, delikatnie ale wzór i wykończenie lakieru metalicznego dodaje trójwymiaru. Lubię takie delikatesy, nie koniecznie na wszystkich paznokciach. Całość utrwaliłam Seche Vite.


 Co sądzicie, podoba się, kolory współgrają?
Lakiery i płytki dostępne na colorowo.pl i aukcji allegro B. Love Plates

OPI Kolekcja Lisbon Wiosna / Lato 2018 kolory limitowane - swatche

$
0
0
Dzień dobry! W końcu nadszedł czas aby zaprezentować Wam lakiery z limitowanej kolekcji Lisbon by OPI. Jak już wspominałam we wcześniejszym OPIkowym wpisie, lakiery są bonusem i dopełnieniem wyżej wspomnianej kolekcji. Zapraszam na przegląd całej szóstki :)



Set Apart By Tile Art - kremowa biel, lekko wyszarzała? Na paznokciach 3 warstwy. W kolekcji Lisbon znalazł się już kolor biały, z którym dużo lepiej mi się współpracowało. Nie wiem czy to wina lakieru, czy może kiepskiego dnia na malowanie paznokci, a takie dni też miewam ;) 



Climb Every Castle - delikatny róż z kapką brzoskwini. Na paznokciach wygląda na prawdę uroczo, delikatność i subtelność to jego pierwsze i drugie imię. Maluje się nim bardzo dobrze. Lakier ma dobre krycie, na paznokciach 2 warstwy. Kolor stanowi idealne tło pod wzorki i różne zdobienia.


Can I BairroThis Shade? - błękit! Idealny błękit pod każdym względem. Lakier ma bardzo dobre krycie, 2 warstwy w zupełności wystarczą. Ładnie aplikuje się i poziomuje. Top coat jest tu zbędny. Polubiłam tę buteleczkę. Jeśli nie macie w swojej kolekcji "dobrego" błękitu to egzemplarz godny zainteresowania, rozejrzyjcie się bo warto go mieć.


I Absolutely Amador-ya - o nim marzyłam!Czerwony z nutą pomarańczy, a do tego złoty połyskujący shimmer. CUDO! Do tego wykończenie jest takie jakby "galaretkowate" - wiecie o co chodzi? ;)  Całość tworzy piękną połyskującą taflę. Już sobie wyobrażam lakier w promieniach słońca!


Climb Every Castle - różowe złoto <3 W buteleczce kolor wygląda jak milion dolarów, natomiast mam wrażenie, że z moim kolorem skóry nie wygląda za dobrze (przynajmniej solo). Myślę, że znacznie lepiej wyglądałby na jednym, dwóch paznokciach. Będę jeszcze kombinować by połączyć z innymi kolorami, bo odpuścić taki lakierowy okaz to grzech ;)



And The Raven Cried Give Me More - bordo połyskujące, opalizujące na (ultra)fiolet. Kolor magiczny i perfekcyjnie aplikujący się. Na paznokciach 2 warstwy. Myślę, że bardziej zakumplujemy się bliżej jesieni, choć nie powiem, że nie pomalowałabym nim paznokci u stóp <3



Wpisy dotyczące kolekcji LISBON by OPI :

OPI Kolekcja Lisbon - kolory limitowane 

Manicure w kolorach LIU JO Milano

OPI Kolekcja Lisbon Wiosna/Lato 2018

OPI Kolekcja Lisbon Wiosna/Lato 2018 cz. 1 

OPI Kolekcja Lisbon Wiosna/Lato 2018 cz. 2

 Który z lakierów najbardziej Wam się spodobał?

 Instagram  @antii_ecosmetics

Orly Breathable Pep In Your Step

$
0
0
Hej hej! Lubicie różowe paznokcie? Jeśli tak, to lakier Pep In Your Step może Wam się spodobać, a raczej powinien! Jeśli chcecie zagłębić się w temat lakierów z serii oddychającej Breathable to odsyłam Was do mojego pierwszego wpisu na ten temat TU.




Lakier Pep In Your Step w kolorze różowym o wykończeniu kremowo - żelkowym. Lakier kryje przy nałożeniu 2 warstw, ładnie błyszczy, poziomuje się i szybko wysycha. Co ważne w systemie Breathable to to, że lakier nakładamy sam solo, bez użycia bazy i topu. Faktycznie lakiery z tej serii nie wymagają nałożenia topu bo bardzo dobrze się prezentują. Manicure jest bardzo atrakcyjny i cieszy oko. 


Na zakończenie podsyłam Wam jeszcze link do bardzo dobrego białego koloru, który uważam warto mieć! White Tips Was nie zawiedzie! :)



 Instagram  @antii_ecosmetics



Orly Kolekcja Neon Earth Lato 2018 cz. 1

$
0
0
W tym sezonie, Orly nieco wcześniej niż zawsze wprowadziło do sprzedaży kolekcję letnią NEON EARTH! Zestaw gorących barw ziemi, które podkręcają upalną atmosferę lata i delikatnych pasteli wprawiających w błogi nastrój wakacji. Zobaczcie co Orly przygotowało na zbliżający się sezon wakacyjny! Ja już wskakuję w upalne kolory i ciesze się każdym promieniem słońca. ZAPRASZAM!



W palecie Neon Earth ORLY znajdziemy ognistą miedź Valley of Fire przypominającą żarzącą się lawę, neonowy oranż zachodzącego słońca Blazing Sunset i karmin pustynnej różyDesert Rose. Te rozpalające zmysły kolory studzą pastelowe odcienie – zamglony, morelowy róż After Glow i delikatny, piaskowy Sands of Time, a połysk manikiuru zapewni platynowo – złoty pył Moon Dust. Z lakierami Neon Earth na paznokciach lato będzie gorące, namiętne i skrzące złotem.

 


 Ciekawa jestem czy macie już swojego faworyta?



 Instagram  @antii_ecosmetics

 


Orly Kolekcja Neon Earth Lato 2018 cz. 2 - swatche

$
0
0
Hej hej, ja już po majówce, a Wy? :) Ostatnio pojawiło się w moich zbiorach sporo nowości, a mianowicie Neon Earth - kolekcja letnia od marki ORLY . Kolory ogniste, w sumie takie jak lubię. Chodźcie zobaczyć co przygotowałam, szybki przegląd kolorów, które opanowały moje paznokcie. Przy okazji odsyłam Was do części 1.



Desert Rose - przygaszony, wyburzały malinowy, jakby czerwony hmmm ... zwał jak zwał, określony przez B. for Beautyful Nails kolorem uwaga : "mięsnym" :P coś w tym jest! Lakier ma wykończenie kremowy i bardzo przyjemnie nakłada się na paznokcie. Wystarczą 2 warstwy do pełnego krycia. Oglądając go po raz pierwszy na wzorniku myślałam, że będzie moim faworytem, jest ładny, ale faworytem jest inny kolor :)



Blazing Sunset - neonowy, żarówiasty czerwony pomarańcz. Ten lakier jest dla mnie prawdziwą petardą całej kolekcji i must have tego lata. Blazing Sunset jest rewelacyjny pod każdym względem, nie tylko koloru, ale też aplikacji i tym, że dłonie wyglądają na opalone (nawet jeśli nie są). Lakier jest mocno napigmentowany i 2 warstwy w zupełności wystarczą. Z tego co pamiętam to wysycha na lakką satynę, ja potraktowałam go Glosserem by Orly. Dodam również, że kolor jest trudny do sfotografowania ale wydaje mi się, że wyszedł w miarę okej.



After Glow - brzoskwinia z różem albo róż z brzoskwinią, lekko wpadająca w neon. To kolor, przy którym dłonie również zyskują opaleniznę. Kolorystycznie przypomina mi słynny hit od China Glaze Flip Flop, pamiętacie jak kilka dobrych lat temu był na niego szał? :) Oczywiście aplikacja dużo lepsza i prostsza. Na paznokciach 2 warstwy i również bardzo dobre krycie.




Sands of Time - pomarańcz w koktajlu, kolor nietypowy i bardzo oryginalny. Przyznam, że nic podobnego do tej pory nie miałam w swojej kolekcji i też nie przypominam sobie, żeby marka Orly coś podobnego miała w swojej ofercie. Na paznokciach wygląda bardzo ładnie, do tego świetnie sprawdza się jako baza pod stemple. 2 warstwy. 


Moon Dust - hmm chyba mamy tu do czynienia z perłą. Lakier w kolorze piaskowym, beżowym. Na paznokciach 2 warstwy, widać delikatne pociągnięcia pędzelkiem. Faworytem nie zostanie, ale całkiem dobrze prezentuje się na paznokciach jak na lakier perłowy.


Valley of Fire - prawdziwie ognisty, o podobnym wykończeniu co Moon Dust. Chyba ten kolor najmniej podoba mi się z całej kolekcji, chociaż przyznam, że bardzo do niej pasuje mimo, że jest bardziej jesienny niż letni. 2 warstwy.



 Który z kolorów podoba CI się najbardziej?





 Instagram  @antii_ecosmetics

Spring Time by ShinyBox 4/2018

$
0
0
Cześć! Mam Wam do pokazania kwietniowe pudełko od ShinyBox. Kiedy zobaczyłam zapowiedź boxa Spring Time, który powstał we współpracy z Drogerią Natura, pomyślałam, że to będzie świetny box. Jak wiemy w Drogerii Natura mamy dostęp do bardzo fajnych kosmetyków kolorowych (i nie tylko) chociażby takie marki jak MySecret, Kobo, Wet'n Wild, Pierre Rene i wiele wiele innych. Niestety trochę się rozczarowałam zawartością i opóźnioną przesyłką. Mimo wszystko zapraszam do obejrzenia z zapoznania się z zawartością :)




1. Noabay Szampon do włosów (ok 50 zł / 100 ml)

Organiczny i wegański szampon o pięknym, orzeźwiającym zapachu. Zawiera między innymi odżywcze białko ryżowe i aloes. Wolny od siarczanów i silikonów, zawiera w 99% składniki pochodzenia naturalnego. Produkt opatrzony certfikatem ECOCERT.

Produkt otrzymały klientki, których kwietniowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu.

Produkt o pojemności travelsize, idealny na zbliżające się wakacje. Zapowiada się ciekawie, ale przed zabraniem w podróż planuję go przetestować, aby później nie było rozczarowania.

 2. 7th Heaven Maseczka do twarzy w płachcie (ok. 11 zł / szt.)

To co najlepsze od Matki Natury zamieniliśmy w serum i nasączyliśmy nim tkaninę maski. Bez bałaganu, bez zamieszania - istny 5 minutowy cud. Tkanina ściśle przylega się do skóry, optymalizując dostarczanie kluczowych składników, pozostawiając uczucie odświeżenia i odżywienia. Mix rodzajó.

Lubię maseczki do twarzy w płachcie i nie tylko, ale ostatnio w każdym pudełku je znajduję. Chyba czuję lekki przesyt.

3. Beaute Marrakech Naturalna woda różana w sprayu (7,20 zł / 50 ml)

Woda różana to ceniony, 100% naturalny hydrolat. Doskonale odżywia i pielęgnuje. oda różana wykazuje właściwości tonizujące, łagodzące, regenerujące. Doskonale odżywia i pielęgnuje. Koi podrażnienia i zaczerwienienia. Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, zwiększa elastyczność skóry. 

Wody, hydrolaty to kosmetyk, który moja skóra bardzo lubi. Pojemność również na plus, do torebki, na wakacje idealna. 

4. Kobo Pomadka do ust (13,49 zł / szt.)

Pomadka łącząca zalety błyszczyka i pomadki. Nadaje ustom piękny kolor, subtelny połysk i pielęgnuje je dzięki zawartości masła Shea i witaminy E. Wygodna w aplikacji. Mix kolorów. 

Pielęgnującą pomadką nie pogardzę, zwłaszcza marki Kobo. Szkoda, że tylko 1 produkt Kobo znalazł się w pudełku, przecież ich szafa jest tak dobrze zaopatrzona w dobre produkty ... ehh ... liczę w przyszłości na coś więcej ale czy tak będzie?

5. Silcare Hybrydowy lakier do paznokci (11,99 zł / 6ml)

Zwiększona ilość pigmentu daje efekt doskonałego krycia płytki paznokcia wybranym kolorem. Nakłada się łatwo i szybko. Nie osłabia płytki. W 100% ściąga się z paznokcia acetonem lub płynem do hybryd. Hybryda Color IT Premium doskonale utrzymuje się paznokciach, a jej kolor jest intensywny, nie matowieje. Mix kolorów. 

 Do mojego pudełka trafił  iście letni kolor, neonowy pomarańcz. Ładny.

6. Bloc/So Chic! Ochronna pomadka do ust/Tusz do rzęs ( ok. 24 zł / szt.)

Ochronna pomadka do ust od marki Bloc - bazuje na naturalnych, odżywczych składnikach, zapewniających silne nawilżenie i ochronę ust przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym UVB.

Pomadka przyda się, zwłaszcza w okresie letnim. 

7. SmartFood Baton (5,99 zł / szt.)

Baton wysokobiałkowy: 35% białek. Idealny jako niskokaloryczna przekąska w diecie, w ciągu dnia lub po treningu. Baton o niskiej zawartości węglowodanów: 28% oraz niskiej zawartości tłuszczu: 11%. 

Oddam mężowi, nie lubię batonów, a raczej nie przepadam :)


PODSUMOWUJĄC! Sama nie wiem co mam myśleć o zawartości, jakoś tak skromnie, ubogo. Drogeria Natura ma tyle wspaniałych kosmetyków, które mogłyby trafić do pudełka Spring Time. Co mi się podoba? Hmmm miniaturowe produkty travelsize, które będę mogła zabrać w podróż ale także pomadkę ochronną. Brakuje mi produktu WOW, produktu miesiąca :) Może następnym razem będzie lepiej?
 ***

Dajcie znać co sądzicie o zawartości pudełka? 
Który produkt najbardziej Wam się spodobał?

z OPI po portugalsku!

$
0
0
Hej! Zapewne większość z Was widziała swatche kolorów specjalnych - limitowanych kolekcji Lisbon by OPI (a jeśli nie to odsyłam Was TU i TU). We wcześniejszych wpisach, na zdjęciach możecie zobaczyć przeuroczą kosmetyczkę z portugalskim wzorem, którym postanowiłam się zainspirować. Od razu wiedziałam, że moją bazą będzie lakier Climb Every Castle. I tak zrodził się pomysł na dzisiejszy wpis :)



Kosmetyczka zawiera znacznie więcej barw, lecz ja nie chciałam aby było pstrokato, a wręcz przeciwnie prosto i przejrzyście, dlatego odniosłam się do kolorów chwostów. Chyba mi się udało, bo całe mani wygląda delikatnie i subtelnie tak samo jak lakier Climb Every Castle, który do tego zdobienia świetnie się nadaje.


Do wykonania mojego mani użyłam płytki akrylowej z Aliexpress, która jak widać bardzo dobrze odbija wzór, także niezawodnych lakierów do stemplowania Colour Alike. B. a Fuchsia Flash i B. a Cobalt Kick to ostatnio moim ulubieńcy stemplowi. Całość tradycyjnie utrwaliłam Seche Vite.



 Instagram  @antii_ecosmetics


OPI gwiazdorzy!

$
0
0
Witajcie! Ostatnio bywa tak, że zdarza mi się testować kolekcję lakierowe pod względem stemplowania. Wynik moich obserwacji jest taki, że co drugi, co trzeci lakier doskonale się do tego nadaje. Kilka dni temu miałam przyjemność nosić manicure z wykorzystaniem lakierów marki OPI Kolekcji Lisbon (kolory limitowane). Zobaczcie co z tego wyszło. 



Moi główni bohaterowie jak widać to lakiery specjalne z kolekcji Lisbon o nazwie: And The Raven Cried Give Me More i Hittin ' The Portuguese Pavement. Szczegółowe informacje o lakierach możecie przeczytać kilka wpisów wstecz, czyli TU. Jak widać lakier rose gold zwany Hittin Portuguese Pavement odbił się idealnie i trzymał się podobnie długo jak lakier do tego przeznaczony. Także warto czasami zainwestować w droższy lakier i mieć z tego dwie korzyści. Tak dzieje się z większością lakierów dobrze napigmentowanych. Dużo takich perełek znajdziecie m.in. w kolekcji Lisbon. Wzór pochodzi z płytki od B. Loves Plates B.00 Rainbows and Unicorns, o której pisałam TU.


 Instagram  @antii_ecosmetics

Sukin, Energetyzujący scrub do ciała kawa i kokos

$
0
0
Cześć! Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o bardzo fajnym kosmetyku do złuszczania ciała. Jeśli podobnie jak ja lubicie odkrywać nowe kosmetyki to ten może okazać się być bardzo fajny. Mowa tu  o australijskiej marce Sukin i energetyzującym scrubie do ciała o zapachu kawy i kokosa. Nie lubię kawy, nie piję jej i dobrze mi z tym, za to w kosmetykach bardzo lubię czuć woń kawy, przy okazji znalazł się też kokos. Zapraszam do dalszej części wpisu.



Od producenta:

Produkt o kremowej konsystencji z zatopionymi drobinkami zmielonej kawy. Energetyzujący jak podwójne espresso scrub do ciała Sukin, pomaga pozbyć się martwego naskórka zgromadzonego na powierzchni. Daje impuls skórze do regeneracji oraz pobudza produkcję kolagenu i elastyny. Zawarte w nim naturalne oleje dają uczucie nawilżonej i odżywionej skóry. Dodatkowo ekstrakty i wyciągi roślinne zawarte w kosmetyku o wiele lepiej się wchłaniają w skórę, która została pozbawiona martwych komórek naskórka. Skóra jest oczyszczona i odświeżona, a dodatkowo peeling wspomaga walkę z cellulitem.



Produkty Sukin bazują na formułach pozbawionych SLS, SLES, syntetycznych substancji zapachowych, glikolu propylenowego, trietanoloaminy, EDTA, parabenów, olejów mineralnych, produktów odzwierzęcych oraz sztucznych barwników i substancji zapachowych. Najwyższej jakości naturalne oleje, ekstrakty i substancje roślinne wspomagają naturalne procesy odnowy zachodzące w skórze.

INCI: Water (Aqua), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Juglans Regia (Walnut) Shell Powder, Cetyl Alcohol, Ceteareth-20, Coffea Arabica (Coffee) Seed Powder, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Shell Powder, Caffeine, Coffea Arabica (Coffee) Seed Extract, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil (Rose Hip), Tocopherol (Vitamin E), Glycerin, Lecithin, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Fragrance (Parfum)*.*Natural Fragrance


Moja opinia

Nie robię sama peelingów, jestem zbyt leniwa, też nie mam czasu. Zawsze sięgam po coś drogeryjnego, czasem dla profesjonalistów, do użytku gabinetowego. Tym razem postawiłam na markę Sukin. Ich kosmetyki sprawdzają się rewelacyjnie na mojej skórze, także uważam to za dobry wybór. Lubię zapach kawy, kokosa, to bardzo zgrany i nienachalny duet. Pod prysznicem nie dusi, nie mdli. Składniki aktywne czyli kawa arabica (arabica coffee) wspomagają walkę z cellulitem. Zawarte w peelingu sproszkowane łupiny orzecha włoskiego pomagają usunąć martwy naskórek, delikatnie peelingując i pobudzając naskórek do odnowy. Skóra jest gładka, miękka w dotyku. Ekstrakt z kokosa (coconut extract) wykazuje działanie eksfoliacyjne, również wspomaga usuwanie martwego naskórka, odżywia skórę. Olej sezamowy (sesame seed oil) jego konsystencja wspomaga pielęgnację cery suchej i odwodnionej, jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminę E. Peeling nie wysusza, nie podrażnia. Jego konsystencja jest zbita, ale nie przesadnie i obfituję w milion drobnych ziarenek. Peeling jest wydajny. Jednakże wolę go używać pod prysznicem niż w wannie z uwagi na pozostawienie po sobie mnóstwa drobinek, ale to chyba rzecz zrozumiała podczas domowego zabiegu SPA.  Zdradzę Wam, że kilkakrotnie zdarzyło mi się dodać energetyzujący scrub do ciała do oczyszczającego peelingu do twarzy. Otrzymałam bardzo dobry zdzierak. Lubię od czasu do czasu miksować kosmetyki.



 Dajcie znać czy znacie kosmetyki SUKIN, a może mieliście okazję już coś używać?
 Instagram  @antii_ecosmetics

ekodrogeria.pl

Viewing all 473 articles
Browse latest View live